ANTYGRYPA

ANTYGRYPA

Wraz z przyjściem jesiennych chłodów w mediach publikowane są komunikaty o tysiącach, czy setkach tysięcy osób, które zachorowały na grypę i infekcje grypopodobne.

Na szczęście od wielu dziesiątków lat badania wirusologiczne, u tych chorych  nie potwierdzają obecności wirusa grypy, a tym bardziej nie obserwuje się epidemii grypy. Natomiast występują wirusy, które powodują u ludzi liczne zachorowania na wirusowe przeziębienia, katary, zapalenia górnych dróg oddechowych i powikłania tych infekcji, które u kilkuset osób w całym kraju są powodem hospitalizacji.

Wirusy powodujące te infekcje należą do adeno- i rinowirusów. Przenoszone są droga kropelkową, czyli na kroplach śliny w wydychanym przy kaszlu i kichaniu powietrzu. Mogą także być  rozprzestrzeniane przez podawane przy powitaniu ręce, jeśli człowiek zakażony, po oczyszczeniu nosa, czy kaszlu ich nie umyje. Infekcje takie występują u osób, których układ odporności jest osłabiony i nie zdoła powstrzymać rozwoju wirusów. Sprzyjać tym infekcjom może także nieodpowiednie ubieranie się, nieodpowiednie do zmieniających się warunków pogodowych, narażenie na wychłodzenie głowy, rąk i nóg, czy całego ciała. Ważnym czynnikiem, który sprawia, że nasze organizmy są bardziej podatne na przeziębienia jest stres, a zwłaszcza długotrwały, który powoduje osłabienie funkcjonowania układu odporności. Kolejnym czynnikiem jest dysbakterioza, czyli brak w przewodzie pokarmowym odpowiednich szczepów bakterii, tzw. probiotycznych, których obecność powoduje, że organizm wytwarza immunoglobulinę A, która pokrywa cienką warstwą powierzchnię błon śluzowych dróg oddechowych i chroni przed przenikaniem drobnoustrojów chorobotwórczych do organizmu.

Każdego, kto podróżował po krajach Dalekiego Wschodu uderzył zapewne fakt, że na ulicach, w metrze, czy innych środkach komunikacji, rowerzyści, jadący skuterami czy motocyklami, mają na twarzach półmaski, chroniące przed infekcjami dróg oddechowych i przenoszeniem przez osobę chorą infekcji na osoby zdrowe. U nas zjawisko to należy niestety do rzadkości.

Być może w krajach Dalekiego Wschodu jest nie tylko większa świadomość zdrowotna obywateli ale także odpowiednia edukacja oraz służby sanitarne wpływają na zrozumienie takich profilaktycznych zachowań.

Dostępne w Polsce apteczne maseczki nie są w stanie zatrzymać wirusów.

W ostatnich latach zostały w naszym kraju opracowane materiały filtracyjne, które mają zdolność zatrzymywania bardzo drobnych cząstek o średnicy poniżej 1 mikrona. Z tkaniny takiej zostały wykonane półmaski, które są w stanie zatrzymać nawet wirusy grypy, którego średnica wynosi 0,3 mikrona.

Nazywane one zostały „Antygrypa”. Są bardzo przydatne do tego, aby ochronić drogi oddechowe człowieka przed drobnoustrojami znajdującymi się w powietrzu, a pochodzącymi od osoby zakażonej Ponadto choremu umożliwiają przebywanie w środowisku osób zdrowych, bez narażenia ich na przeniesienie infekcji. Jest to szczególnie ważne są dla osób, które opiekują się osobami z ostrymi i przewlekłymi chorobami dróg oddechowych, chroniąc ich przed zakażeniem się. Półmaska taka może być także wykorzystana do bardzo skutecznego podawania olejków eterycznych, np. olejku drzewa herbacianego, który ma nie tylko silne właściwości dezynfekcyjne, ale także stymulowania układu odporności.

Półmaski chronić mogą również przed przemysłowymi zanieczyszczeniami powietrza, czy zanieczyszczeniami powstającymi przy pracach domowych, czy majsterkowaniu (szlifowanie, wiercenie, opryskiwanie roślin).

Antygrypa