Zapalenia zatok i maski
O maskach i zatokach
Kiedy przychodzi pora chłodów, a zwłaszcza wietrznej pogody, u osób cierpiących na nawracające zapalenia zatok obocznych nosa, często dochodzi do zaostrzenia się dolegliwości. Poza bólami tych części twarzy, gdzie znajdują się zatoki, wydzielina z nosa zmienia barwę na żółtą lub zieloną, staje się gęsta, nierzadko towarzyszy temu uczucie zatkanego nosa. Przy zapaleniach zatok bóle zwykle nasilają się, kiedy pochylamy głowę do dołu. W takich sytuacjach najczęściej od lekarza dostajemy receptę na antybiotyk i stopniowo następuje poprawa. Jednak u wielu osób bardzo obfita wydzielina z nosa utrzymuje się bardzo długo i nie dochodzi do pełnego wyleczenia. Kiedy znowu przechłodzimy organizm objawy te powracają. Kolejne antybiotykoterapie są coraz mniej skuteczne, bo drobnoustroje żyjące w zatokach staja się oporne na leki. Niewiele też pomagają kropelki do nosa, nawet ze sterydami, zmniejszające obrzęk śluzówki nosa i uczucie zatkanego nosa.
Po co natura wymyśliła zatoki oboczne nosa? Otóż spełniają one bardzo ważną rolę, bo ogrzewają i nawilgacają powietrze które wdychamy i w ten sposób chronią dalsze części układu oddechowego przed zimnym powietrzem, W sytuacjach, kiedy wdychamy zimne powietrz przez otwarte usta, dociera ono wraz z zawartymi w nim drobinkami smogu, dymów, spalin czy pyłów do dolnych dróg oddechowych i tam rozwija się zapalenie. Zatoki oraz inne powierzchnie układu oddechowego są wysłane przez błonę śluzową, w której powinny znajdować się białka, immunoglobiny A, które chronią przed wnikaniem i rozwojem drobnoustrojów patogennych (wywołujących chorobę).
U osób z nawracającymi zapaleniami zatok badania potwierdzają niskie stężenie tej ochronnej immunoglobuliny (sIgA). Co ciekawe, że białko to jest wytwarzane w organizmach, które mają w przewodzie pokarmowych dużo tzw. bakterii probiotycznych. Jeśli bakterie te zostały zniszczone np. przez antybiotyki czy inne leki, to bardzo często dochodzi do nawracających zapaleń zatok, oskrzeli, płuc, a także dróg moczowych i płciowych. Stąd bardzo sensownym jest odbudowa mikroflory w jelitach, czy to przy pomocy samodzielnie wyhodowanych jogurtów i kefirów, czy specjalnych bakterii do ukwaszania warzyw i owoców.
Osoby cierpiące na zapalenia zatok są nadwrażliwe na zimno. Dla nich, poza odpowiednim ubiorem, prostym sposobem zapobiegania nawrotom zapaleń jest zakładanie półmasek z odpowiednio „ciepłej” tkaniny przed wyjściem na dwór, przy chłodnej i wietrznej pogodzie. A jeśli do wnętrza takiej półmaski wkropimy 2-3 krople olejku drzewa herbacianego, to parujący pod wpływem ciepłego wydychanego powietrza, będzie skutecznie zwalczał wiele patogennych bakterii i wirusów.
Przekonamy się szybko, że zatkany nos także się odtyka. Maseczki takie określane są mianem podręcznych inhalatorów do olejków eterycznych.
Ponadto chronią one drogi oddechowe przed smogiem i innymi zanieczyszczeniami powietrza. Podsumowując warto stwierdzić, że aby pozbyć się zapalenia zatok, należy dbać o bakterie w jelitach i chronić drogi oddechowe przed zimnym powietrzem.