O szybkości jedzenia

Nasze czasy cechują się ciągłym pośpiechem, ciągłą pogonią i poczuciem, że nie zdążymy czegoś zrobić, że stracimy okazję, że  coś ważnego nas ominie.

Odbija się to także na naszych zachowaniach, a nawet na szybkości spożywania posiłków. Niektórzy tak się śpieszą, że dwa razy wkładają pokarm do ust, a potem szybko tylko raz go połykają. A jeżeli potrawa jest zbyt sucha, natychmiast popijają jakimś płynem. Wiele śpieszących się osób wybiera pokarmy płynne lub półpłynne, aby łatwo było je połknąć. Nic więc dziwnego, że bardzo wiele osób cierpi z powodu dolegliwości przewodu pokarmowego, które z biegiem czasu mogą przekształcić się w przewlekłe choroby.

Zapominamy, że nasz organizm, aby sprawnie funkcjonował, ma cały szereg zabezpieczeń i enzymów ułatwiających trawienie pokarmów.

Okazuje się, że szybkość jedzenia ma bardzo istotny wpływ na trawienie i przyswajanie pokarmów. Jeśli szybko je połykamy, pomijamy bardzo ważny etap wstępnego trawienia pokarmu.

Rozdrabnianie pokarmu przez długie gryzienie i mieszanie ze śliną ma tu istotne znaczenie. W czasie żucia w ślinie poza śluzem, wydziela się pierwszy z enzymów trawiennych  nazwany amylazą ślinową, który ułatwia trawienie cukrów złożonych (zawartych w warzywach) jak skrobia. Działanie tego enzymu powoduje rozerwanie wiązań chemicznych i znacznie łatwiejsze trawienie w dalszych odcinkach przewodu pokarmowego.

Człowiek w ciągu dnia wytwarza ok 1,5 litra śliny. Ślina wymieszana z pokarmem uzupełnia warstwę ochronną śluzu w przełyku, ułatwia też połykanie i przesuwanie się pokarmu. Niedobór śliny pogarsza jakość trawienia w dalszych odcinkach przewodu pokarmowego, bo brak rozpoczęcia trawienia w ustach, powoduje  że pojawiać się będą wzdęcia i gazy.

Wydzielanie śliny jest niezależne od naszej woli i jest powodowane przez receptory smakowe ulegające podrażnieniu przez pobierany pokarm, a nawet na sam jego widok lub zapach.

Nawilżone kęsy zostają z łatwością rozdrobnione, a dzięki wilgotnej i papkowatej strukturze z łatwością przesuwane są ku przełykowi skąd wędrują do żołądka.

Jak długo należy żuć pokarmy? Dotąd, aż staną się papkowate i łatwo będzie można je połknąć. Dla osób, które cierpią na zgagi, wzdęcia brzucha, gazy, niestrawności zaleca się, aby każdy kęs przegryźć  33 razy. Na początku może się okazać to trudne do realizacji, ale wiele osób przekonuje się szybko, że w ten sposób można pozbyć się wielu dolegliwości. U osób które cierpią z powodu zbyt małej ilości śliny zaleca się, aby także „żuły nawet wodę” bo powstały wtedy śluz działa ochronnie na ściany przełyku  i żołądka i zabezpiecza je przed agresywnym sokiem żołądkowym .

Bardzo ważną rzeczą jest dbanie o stan naszego uzębienia, bo chore zęby lub ich braki nie pozwalają na długie żucie, a ponadto mogą być rezerwuarem bakterii chorobotwórczych.

Zalecenie jedz powoli i żuj długo, jest bardzo ważnym i prostym sposobem poprawy stanu naszego zdrowia.